Po raz pierwszy po 68 latach - tak, tak!!! - Odbył się Maibaum w naszej wsi (ostatni raz był w 1944 roku). Realizacja imprezy nie była by możliwa bez zaangażowania wielu osób w to ogromne przedsięwzięcie. Grupa Odnowy Wsi, Rada Sołecka, Sołtys, członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej i DFK Rozmierka ? razem przez prawie pół roku przygotowywali cały plan imprezy.
Festyn majowy rozpoczął się od uroczystego przeniesienia drąga umajonego na boisko. Przemarsz rozpoczął się przy skrzyżowaniu ulic Strzeleckiej, Polnej i Powstańców Śląskich. Przygotowany ?Moj? nieśli mężczyźni przy marszu granym przez orkiestrę strażacką. Z przodu kolumny szli członkowie zespołu Silesia niosąc flagi i herb Rozmierki.
W trakcie przemarszu dołączył burmistrz Strzelec Opolskich Tadeusz Goc, który także pomagał nieść Moj. Po przybyciu na boisko ? przewodnicząca Rady Sołeckiej Danuta Cichoń przywitała pochód, wszystkich gości i mieszkańców. Na festynie byli między innymi: burmistrz Tadeusz Goc, przewodniczący Rady Miejskiej pan Bogusław Farion z żoną, proboszcz parafii ks. Andrzej Kowolik, radny miejski pan Józef Kachel z żoną, dyrektor szkoły podstawowej pani Irena Pachołek, dyrektor przedszkola pani Grażyna Sklorz oraz prezes firmy transportowej ?J.K.TRANS? pan Józef Kucharczyk.
Już na miejscu Moj został udekorowany trzema wieńcami z wstążkami. Potem przedstawiono zarys historyczny święta Moja oraz oficjalnie zaprezentowana herb i flagę Rozmierki.
Następnie przyszedł czas na bardzo efektowny moment ? ustawienia pionowo Moja. Bardzo sprawnie tą czynność wykonali nasi dzielni strażacy. Publiczność zgromadzona nagrodziła strażaków gromkimi oklaskami, a od organizatorów otrzymali w nagrodę małą beczkę piwa.
Następnie rozpoczęły się występy dzieci z PSP w Rozmierce pod opieką pani Barbary Piontek i PP w Rozmierce pod opieką pań: Anny Butler i Lidii Piechaczek.
Zaplecenie wstążkami Moja nie jest takie proste. Tym bardziej, że zgodnie z tradycją plecenie wstążek wokół słupa odbywa się przy muzyce i tańcu. Zespół Silesia wykonał to wręcz po mistrzowsku i został utworzony piękny wzór na Moju. Był to swoisty majstersztyk w ich wykonaniu.
Potem z chętnych do udziału w konkursach wyłoniono dwie drużyny po pięć osób: żonaci i kawalerowie.
Zmierzyli się oni w czterech konkurencjach:
- przeciąganie liny
- strzelenie gola tocząc piłkę nakrętką zawieszoną na wstążce u pasa
- toczenie jajka drewniana łyżką do bramki i z powrotem.
- rozbicie glinianych doniczek cepem z zasłoniętymi oczami.
Konkurencje zakończyły się remisem, więc powtórzono przeciąganie liny i strzelanie gola nakrętką. Ostatecznie wygrali żonaci, za co otrzymali mała beczkę piwa, a kawalerowie na pocieszenie pięciopak z kuflem.
Na koniec festynu odbyła się zabawa, na którą był wstęp wolny. Tańczącym parom przygrywała kapela ?Balans 90?
Dla każdego było to, co lubi jedni mieli coś dla ducha, inni dla ciała. Wielkich powodzeniem cieszyły się pocztówki z widokami Rozmierki oraz metaloplastyczny herb naszej wsi. Natomiast dla ciała były lody, grillowana kiełbasa, przepyszna rozmierska grochówka, naleśniki, a także ciasto, kawa i herbata oraz zimne napoje i piwo, bo żar z nieba lał się niemiłosiernie.
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się w jakikolwiek sposób do zorganizowania festynu. Bez waszego zaangażowania społecznego nie było by to możliwe. Organizatorzy jeszcze raz wszystkim dziękują.
Za rok na pewno spotykamy się ponownie?
Opis, opisem, jednak najlepiej przeglądać zdjęcia i stworzony krótki film z naszego bardzo udanego festynu Maibaum.
Opracowali: Katarzyna Kupka, Piotr Smykała
2012 C Romuald Kubik