Po raz szósty w Jędryniach odbyła się Noc Świętojańska.
To już jest tradycja w tej małej i pięknej wsi, gdzie wszyscy się znają i nawzajem się wspierają.

Przy świetlicy wiejskiej kobiety i dziewczęta plotły wianki z uzbieranych kwiatów polnych i ziół.
Mężczyźni i chłopscy przygotowali stoły biesiadne i grill oraz ognisko.
Na placu przy świetlicy Zuzia i Kamila zatańczyły w rytmie muzyki, dopóki nie pojawił się pies, który zaczął razem z dziewczynami tańczyć,
może bardziej przeszkadzał, ale zachowały zimną krew jak profesjonalistki i występ się udał.
Wieczorem wszyscy założonymi wiankami na głowie z zapalonymi pochodniami poszli do lasu szukać kwitnącego kwiatu paproci, który jedynie w Noc Świętojańską rozkwita.
W tym roku kwiat znalazł Artur Raitor.
Następnie uplecione piękne wianki zostały rzucone do rozpalonego ogniska, przy którym potem wszyscy tańczyli i śpiewali.
W imprezie z organizowanej p rzez sołtysa i radę sołecka oraz mieszkańców brało udział liczna grupa mieszkańców i gości.
Organizatorzy przygotowali kiełbasę z grilla, smalec i chleb, kawę i herbatę oraz wspaniałe ciasta.

Opracował:
Piotr Smykała