Jesteś tutaj

Adwent 2013

Adwent to okres poprzedzający święta Bożego Narodzenia, czas oczekiwania na syna Bożego.
Rozpoczyna się w niedzielę po dniu św. Andrzeja i ma przygotować wiernych do nadchodzących najpiękniejszych świąt w całym roku kalendarzowym.
Dawniej był okres postu i miłosierdzia ? nie odbywały się żadne zabawy taneczne, nie śpiewano i nie bawiono się.
Nie spożywało się ulubionych smakołyków, tłustych potraw ani używek czyli wódki, piwa, papierosów.
Dziś jest trochę inaczej, ale wiele osób nadal pości i odmawia sobie wiele przyjemności.
Wierni z lampkami adwentowymi (zazwyczaj dzieci) w tym czasie uczęszczają na nabożeństwa roratne do kościołów.
Z pierwszą niedzielą adwentu rozpoczyna się nowy rok kościelny, który tym roku jest ogłoszony jako Rok Rodziny.
Staropolskim obyczajem w pierwszą niedzielę adwentu czyniono różne wróżby i przepowiednie.
Szczególną uwagę zwracano na sny, bowiem na ich podstawie przepowiadano sobie przyszłość.
Wierzono, że to, co się śniło w pierwszą niedzielę adwentu, było wróżbą na cały pierwszy kwartał, co zaś się śniło w następną- dotyczyło drugiego kwartału itd.
Rozmaicie wyjaśniano sobie te sny, lecz na ogół tak, aby wypadły jak najbardziej obiecująco dla każdego.
Nieraz te same sny były interpretowane zgoła odmiennie, np. jeżeli się komuś przyśniła zielona łąka, to według jednego poglądu oznaczała szczęście i radość w danym okresie, według innego- na odwrót smutek i frasunek.
Dawniej powszechnym zwyczajem w pierwszą niedzielę adwentu było zrywanie gałązek jabłoni, wiśni czy śliwy, które wkładano do wody. Jeśli na gałązce rozwiną pączki i zakwitną na Boże Narodzenie ? według zwyczaju wróży to pomyślny, zdrowy i urodzajny rok.
W czasie Adwentu dziś powszechny w domach jest zawieszony lub położony na stole wieniec adwentowy wykonany z świerku lub jedliny.
Niegdyś był zawieszany pod lampą nad stołem w pokoju. Wykonaniem wieńca trudniły się zazwyczaj dziewczęta.
Wieniec, którego rozmiary były różne, lecz na ogół nie przekraczały 30 cm średnicy, opleciony był czerwoną wstążką, czasem ozdobiony kupnymi grzybkami z masy lub pozłacanymi szyszkami. Nieraz przyczepiano na wstążce kartonową gwiazdę ,która zwisała kilkanaście centymetrów pod wieńcem płaszczyzną równolegle do wieńca.
Do wieńca przymocowywano w różnych odstępach - przy pomocy specjalnych uchwytów bądź za pomocą druciku - cztery świeczki, najczęściej czerwone.
W pierwszą niedzielę Adwentu zapalono jedną ze czterech świeć, które symbolizują cztery tygodnie oczekiwania na święta.
Przy zapalonej świecy na wieńcu śpiewano pieśni adwentowe, po czym ją gaszono.
W następną niedzielę zapalano dwie i tak kolejno aż zapalono cztery świece.
W czasie wieczerzy wigilijnej świeczki te wypalały się do końca, wówczas dopiero zapalano świeczki na choince.
Zwyczaj ten ma swoje korzenie w tradycji Niemiec.
A zaczęło się tak: Nauczyciel i pastor ewangelicki Johann Heinrich Wichern w Hamburgu prowadził szkołę z przytułkiem dla sierot.
W 1839 r. w pierwszą niedzielę Adwentu chcąc wzbogacić wystrój świetlicy wpadł na pomysł, by wychowankowie mogli się wspólnie modlić przy świecach (24 sztuki) umocowanych na drewnianym kole. Każdego dnia zapalano jedną świecę aż do Wigilii. Z czasem drewniane koło przyozdobiono gałązkami jodły, świerku, żywotnika czy sosny.
W 1860 r. pastor został przeniesiony do Berlina i odchodząc zmniejszył liczbę świeć do czterech ? tak też zostało do dziś.
Tradycja szybko się przyjęła wśród ewangelików, a w latach 20-tych XX w. przyjęła się wśród katolików.
Na Śląsku wieniec adwentowy pojawił się w latach 20-tych XX w. w domach mieszczańskich.
Później ten zwyczaj rozpowszechnił się również na wsie i małe miasteczka.
Kiedyś rodziny wykonywały wieńce swoich domach. Obecnie można kupić gotowe wieńce, które są bardzo kolorowe i bogato zdobione.
Można rzec, że to dzieła sztuki.
W dzisiejszych czasach dzieci dostają kalendarze adwentowe, które są barwne i maja rożne formy.
W każdym małym okienku znajduje się czekoladka. Okienek jest 24 czyli tyle ile liczy się dni od 1 grudnia do Wigilii Bożego Narodzenia.
Zwyczaj ten pochodzi od ewangelików Niemieckich. Najstarszy kalendarz pochodzi z 1902 r.
Za wynalazcę uznaje się jednak syna pastora, Gerharda Langa (1881 ? 1974). Z czasem zwyczaj ten przyjęli katolicy i rozpowszechnił się na całym świecie.

kk

kategoria: 
Rok: 

2012 C Romuald Kubik